Przez lata nauczyłem się, że w życiu ważne jest spełnianie marzeń, także tych z odległych czasów dzieciństwa. Dla mnie wisienką na torcie było zaprojektowanie i zbudowanie makiety Sukiennic, które dziś mogą oglądać tłumy na wystawie w HistoryLandzie w Krakowie.
Kto w dzieciństwie nie układał tych klocków, niech pierwszy rzuci kamieniem. Chyba każdemu z okresem, gdy miał kilka lat, kojarzy się jakaś, mniej lub bardziej wydumana budowla z klocków. Ja w tym przypadku nie jestem wyjątkiem. Bakcyl nabyty w dzieciństwie został mi aż do teraz, kiedy zbliżam się już do trzydziestki – niektórych marzeń po prostu się nie porzuca. Wręcz przeciwnie, czasem trzeba o nie zawalczyć, bo niespodziewanie mogą przynieść dorodne owoce.
Przeczytaj więcej